Amatorzy podlodowego spinningu spotkali się tym razem w Ziemnicach. Zawody było bardzo trudne. Okoni trzeba było aktywnie szukać po całym jeziorze wiercąc dziesiątki dziur. Przeszkadzał w tym padający deszcz, oraz przejrzysty lód. Okonie żerowały słabo. Skupiska udało się namierzyć tylko kilku zawodnikom, którzy wyjmowali garbusy z miejscówek. Jako pierwszy dobre miejsce znalazł Dariusz Kostka. - znam to
jezioro dość dobrze i tym razem okonie były w dole niedaleko brzegu - mówi Kostka - z tego miejsca udało mi się wyjąć pięć pasiaków, resztę złowiłem w miejscówce Artura. Podobnie na miejscówkę trafili reprezentujący nasz portal - Artur Grobecki, oraz Tomasz Kubera. Arturowi Grobeckiemu udało się złowić w namierzonej miejscówce osiem okoni, zaś Tomaszowi Kuberze dwa. Na szczęście brały tylko te powyżej 25 centymetrów. Największego okonia złowił podczas zawodów Arkadiusz Ciszewski. Jego garbus mierzył 37 centymetrów. Jak przystało na zawody spinningowe okonie łowiono według zasady - na żywej rybie, czyli podliczane były punkty za centymetry długości, a nie waga ryb. Nagrody wręczali - Aleksander Trzmiel, Jacek Borowiec, oraz Dariusz Kostka.
klasyfikacja końcowa - pierwsza szóstka - kategoria spinning podlodowy:
1.Artur Grobecki - 1400 pkt.
2.Dariusz Kostka - 1000pkt.
3.Arkadiusz Ciszewski - 410pkt
4.Tomasz Kubera - 400pkt
5.Mateusz Kostka - 370pkt
6.Mirosław Przybylski - 250pkt
więcej w galerii